Urodziny w Ławicy

 Jurek ma chwilowo dość domu. Zrobiło się tam odrobinę zbyt tłoczno. I dość rodzinnych imprez. Dlatego najbliższe urodziny spędzi w Ławicy - ulubionej smażalni brindletońskiej młodzieży. 


W towarzystwie tylko swojego najlepszego przyjaciela. Jest to jednocześnie impreza pożegnalna. Jerzyk kończy właśnie szkołę średnią i wyjeżdża na studia. 


Jest i torcik, i życzenie. Oczywiście, jak łatwo się domyśleć - żeby Mary cudownym sposobem zniknęła z życia Kołodziejów. No cóż, pomarzyć sobie można.


Impreza była świetna, do zabawy dołączyli się też inni goście smażalni. 


Chłopaków podrywało rozchichotane stadko dziewcząt. 



Jednak Arturowi najwyraźniej wpadła w oko śliczna, ciemnowłosa kelnerka. 


Ona też zerkała w kierunku przystojnego chłopaka. 


Idź, zagadaj, weź numer telefonu. 
Jerzy miał pełno dobrych rad dla swojego kumpla.


Jednak Artur stał jak wryty i nie miał śmiałości podejść.


Stary, nie poznaję Cię. Coś tak zbaraniał, ślepisz i ślepisz za tą czarnulką i ani me, ani be. Zwykle bardziej śmiały jesteś. Czasem nawet za bardzo.


Pamiętasz ostatnią imprezę tutaj i minę tej dziewczyny, którą wtedy podrywałeś? Trzeba przyznać, że starałeś się jej pokazać od swojej he, he najlepszej strony.






Dziedzictwo Kołodziejów Legacy The Sims 4