Mary i Mateusz chcieliby mieć dziecko. Dlatego Mary codziennie robi sobie test. I po niedługim czasie od ślubu udało się.
Mateusz jest szczęśliwy.
Babcia tez cieszy się z kolejnego wnuka. Iza jest podekscytowana.
Jerzy... no cóż Jerzy najpierw zdębiał, spojrzał z niedowierzaniem.
Żartujesz sobie, prawda?
Potem głośno dał wyraz temu, co o tym myśli.
Mateusz sam już nie wiedział jak zareagować na skargi żony. Bić go nie będę. Taki okres akurat przechodzi, przejdzie mu. Dajmy mu trochę czasu.