Tyle się dzieje Ignasiu. Mamy nowych teściów. Jerry jest w porządku, za to Patrycja na pewno by Ci się spodobała. Przystojna kobieta, młodziutka. Niewiele starsza w sumie od naszej Izuni. Po niej Mary odziedziczyła urodę. Tęskno mi za tobą. Codziennie spoglądam na Twój portret, wisi dalej w salonie.
Może spotkamy się niedługo, bo i ja czuję się coraz słabsza. Ciężko mi się nawet po ogródku się poruszać.
Izunia i Agatka przychodzą codziennie pogadać.
Nie zobaczysz już najmłodszego wnuka lub wnusi.
A może zobaczysz, może widzisz nas z góry?
Bo mi ostatnio wydawała się, że Cię widzę. Całkiem wyraźnie.