Iza, mimo że fizycznie przypomina mamę to po Ignacym jest prawdziwą duszą towarzystwa. Cały czas by tylko odwiedzała lub przyjmowała odwiedziny znajomych i przyjaciół. Dzisiaj do szkolnych koleżanek - Natalki i Krysi dołączyła jeszcze sąsiadka - Dorota Wojewoda.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjgYun53iypPBYTsV5aR6K8qP0H_wC66fysJcBA3nHTx8QzCe1Ug9auaVmdHeftUkRWf_Ms-njbLi9IYWfTSViyhWVGBMAykjoLHX6mXQtOm-KXrG4Zv7e7w6HvCyClZAWOl-32gjfY3aRX/s640/dz42+%25281%2529.png)
Niestrudzony Mateusz dzielnie dotrzymuje kroku starszym dzieciom.
Przyszedł też kolega ze szkoły - Emil, chyba trochę za elegancki na ten piach. Stał jak kołek bojąc się zbrudzić rączki. Dziewczynki po cichu się z niego trochę podśmiewywały, że taki lalusiowaty niedojda. Bardziej dziewczynkowaty nawet od Krysi.
Kilka godzin później wszyscy podziwiali swoje dzieło - cudne rzeźby z piachu.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj1lWfDlIJpk2wJ5GepANcZC0ptjQnTbx78dLRCbvscasA-r8WDWVN_9bnDP5D9JFYygCBiN3iMW9DRnloQiJsOIbnSPp-7VldMbX3UacD1nQJDQi2NOLIk95j17zXN0I7nUbWz1tORsXfs/s640/dz42+%25284%2529.png)
Co tu teraz wymyśleć? Nieśmiały Emil stał trochę z boku, z oddali podziwiając swoje energiczne koleżanki.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgbc8DMOUZxB5-agFukbhmrrznBISocvsR8ZxF9lhhcYl4JvesW_WuSwGaaI9ov_u_ewDGd0zQNZ_KeEaSH_YnkKkm_AcbWMpRV07zIaFMPD9Vive-29uqfaey81HU1OJnDh7x-HBpOn70Z/s640/dz42+%25285%2529.png)
Pozostałe dzieciaki też sobie poszły. Została tylko Natalka. Mateuszek z przejęciem opowiada Oli o dzisiejszej wspólnej, zabawie.
Bo wiesz mamo budowaliśmy z piasku. I Natalka zbudowała najfajniejszego żółwia. Bo Natalka też jest najfajniejsza. I się z nią ożenię jak będę taki duży jak ona.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg4hWK_N8JAA-44zBa1SaIG1CVLoSjNpVZMZv6h5O6KvLGt8x888IsCBQjLqLgt8GBwG3G3FeUBZu3G0Cw0G-dNFYwnXJnn0pvaQBHctmCRx8NJidlYzjlkPRIx1FkHG-NbPm3YUZNYKJgE/s640/dz42+%25287%2529.png)
Ale ten mój brat jest głupi. Jak będzie w naszym wieku, to my już będziemy w szkole średniej. Prawie dorosłe. Taki smarkacz nie może się z Tobą ożenić, co nie?
Ja w ogóle nie wyjdę za mąż. Zostanę wielką artystką i będę mieszkać w pałacu w Del Sol Valley. Tata mówi, że tam mieszkają największe gwiazdy. Sam chciał tam wyjechać, ale potem poznał mamę i no wiesz... A ja będę wielką gwiazdą. Ćwiczę na skrzypcach codziennie i tata mówi, że mam wielki talent.
Dziedzictwo Kołodziejów Legacy The Sims 4