Na pewno. Chyba widać.
A może się przejadłaś po prostu? I Ci się utyło?
Nie pajacuj, na pewno jestem w ciąży.
No tak.
I może zastanów się, czy ty aby na pewno chcesz mieć rodzinę. Nikt Cię nie zmuszał.
Ignacy wyszedł do pracy bez słowa. Ola została sama. Z dwójką małych dzieci, bałaganem w domu i mdłościami.
Po powrocie ze szkoły Izunia, jak nie ona, od razu, bez ociągania się zasiadła do odrabiania lekcji.
A co ty dzisiaj taka grzeczna?
A bo mi smutno, bo Tobie cały dzień smutno. Pokłóciliście się z tatusiem, słyszałam rano. Tatuś już nie wróci?
No co ty głuptasku. tatuś nas kocha i wróci wieczorem. Zmęczeni jesteśmy po prostu, mamy dużo pracy i stąd te nerwy.
Ola udawała wesołość, chociaż w głębi duszy niepokoiła się i wcale nie była taka pewna, że wszystko będzie dobrze.
To ja Ci pomogę, żebyś mogła odpocząć. I żebyś nie była więcej smutna.
I zgodnie z obietnicą tego wieczoru Iza zagoniła Mateusza do łóżeczka i siedziała przy nim, aż zasnął.
Dziedzictwo Kołodziejów Legacy The Sims 4