Jurek zmęczony zabawą poszedł spać, a dorośli postanowili urządzić sobie upiorna imprezkę. Co prawda Natalia wróciła padnięta z pracy i nie miała ochoty na zabawy, ale za to wpadł Caleb.
Wszyscy się oczywiście poprzebierali, panowie za strażników kosmosu., Ola za maskotkę, a Caleb... Caleb w sumie nie musiał się przebierać. zabawa trwała w najlepsze, kiedy zadzwonił dzwonek -
Ignacy wyszedł na ganek. Olu chodź szybko, przyszedł ktoś do nas, a w sumie to dwoje. Rozradowani wypytywali Agatę o samopoczucie, sprawdzali czy dziecko kopie.
Przypadkowo do kuchni wszedł Caleb i zamarł. Nie był w stanie wykrztusić słowa.
Agata się poczuła się gorzej, postanowiła odpocząć w swoim starym pokoju, a tam niespodzianka, w jej łóżku Natalia?
Caleb nagle oznajmił, ze jest zmęczony i chce iść do domu. Dla niego wieczór okazał się naprawdę upiorny.
