Wspólnego odwiedzania rodzinki ciąg dalszy. Iza nie chciała być gorsza chyba od Klaudii i tez zaprosiła Agatę i Jerzego do siebie. Przyszli, porozmawiali z Grzesiem, podroczyli się z Hanią a Izy jak nie było tak nie ma.
Coś ostatnio nerwowa się zrobiła i musi się przy szachach odstresowywać.
Izuniu, tak się cieszę! Gratulacje!