Przyjęcia ciąg dalszy.

 Agata zauważyła nieobecność brata i siłą zaciągnęła go do altanki, ukroiła tort i usiadła z nim przy stoliku.

 Mateusz, Ty nie możesz tylko myśleć o Natalii i Izie. Chłopie, życie Ci przemija. Masz dzieci, wnusię. One na pewno nie chciałyby, żebyś przez resztę lat żył w takiej głębokiej żałobie.
Mateuszowi chyba to jednak nie trafiło do przekonania, a tort się zmarnował.



 A przecież był przepyszny, czekoladowy. Ida pałaszuje już drugi kawałek. (Uważaj Idusiu, Kołodziejowie mają tendencję do tycia)


Kuzyn Henio z daleko kombinował jak zagadać do Idy. Wyrosła ta smarkata i trochę go onieśmielała.


Może skończysz już jeść tort i pójdziemy się pobawić razem?


Masz ochotę się pohuśtać?


Niestety huśtawki były zajęte. Stare konie nie chciały zejść.
Powiem wujkowi Arturowi, że nie chcesz mi ustąpić miejsca i to w moje urodziny. I Ci każe zejść.
Powiem wujkowi Arturowi, powiem wujkowi Arturowi. Mała skarżypyta. Masz, już siadaj, żartowałem.
 Dominik wolał już ustąpić niż mieć  do czynienia z ojcem.


Jakie cudowne urodziny!



 Ola poczuła się w obowiązku zabawić gości, więc przeszła na ten koniec parku, gdzie trwała alternatywna impreza. Razem z nią do kuzynostwa Bheedów podeszła Hania. Posocjalizujmy się z rodzinką.


Czas już chyba kończyć zabawę. Klaudia zasypia na stojąco.


Jerzy się wścieka. Ma pilne zlecenie na stronę internetową, chciał troszkę popracować a tu mu laptop padł.


Oskar, daj już spokój temu grillowi. Zawołaj Idę i idziemy do domu. Koniec urodzin.





Dziedzictwo Kołodziejów Legacy The Sims 4