Spełnienie marzeń w bibliotece.

 Oskar zaprosił swoją dziewczynę Meadow na randkę. Marzył mu się romantyczny spacer, posiłek na molo, plaża. Zjedli co prawda na małym molo, ale pod parasolem. Pogoda wybitnie nie sprzyja Oskarowi.



Gdzie by tu teraz pójść? Z romantycznego spaceru nici. Gdzie może być sucho, ciepło i pusto? Mam! Biblioteka!
Ostatnio jak Oskar tam był nie było żywego ducha. Nawet bibliotekarza. 


Prędko, zamiast spaceru slalom między kroplami deszczu.


No jesteśmy.


Niestety nie do końca sami. W bibliotece tłok. Trwa chyba spotkanie jakiegoś kółka czytelniczego.



Oskar, nie sprawdzałam jeszcze, czy masz łaskotki!


Ach ci młodzi, żadnych zahamowań.


Starsza pani była zdegustowana.



Może pójdziemy na pięterko, bo będziemy mieć starszą panią na sumieniu. Tam powinno być pusto.




No coś takiego w bibliotece publicznej. Za naszych czasów...


Na pięterku rzeczywiście było pusto. 


A Meadow to nie była znana Oskarowi niedostępna i wiecznie z z niego drwiąca Meadow. 


Chłopak nie mógł uwierzyć i o mało zawału nie dostał ze zdumienia.


Pomyślał sobie, że trzeba kuć żelazo póki gorące. Dosłownie.


Niestety. Dobra passa się skończyła, bo nie wiadomo po co na pięterko zaczęli zachodzić inni czytelnicy.


Może porozmawiamy na tarasie? Tu trochę spokojniej. Chyba na ten deszcz nikomu nie przyjdzie do głowy tu wychodzić.



No cóż. Pęd do rozwoju umysłowego Simów jest niepohamowany. Przyciągnęły ich stoliki szachowe.


Oskar przestał się przejmować niechcianą widownią. Raz kozie śmierć. Niech się dzieje co chce.


Pani na drugim planie jest zrozpaczona. Czyżby tajemnicza wielbicielka?


A Meadow kolejny raz powiedziała Oskarowi TAK.


Ruda pani najwyraźniej jest poruszona. Ciekawe kto to? Oj Oskar, czyżbyś coś ukrywał jak Twój braciszek?


A ta pani chyba pozazdrościła Meadow i tez chce złapać absztyfikanta. Panowie jednak skromnie odwracają oczy. Ha, ha lata temu gorąca bibliotekarka usiłowała w ten sposób zwrócić uwagę Ignacego.






Dziedzictwo Kołodziejów Legacy The Sims 4