Wspólny wypad na siłkę

 Oskar i Henry (kolega z pracy) umówili się na wspólny wypad na siłownie.
Wiesz stary, zaprosiłem też taką jedną moją koleżankę. Nie masz nic przeciwko? 
Ależ skąd. 
Henry widząc podekscytowanie, którego Oskar nie potrafił ukryć postanowił, że jakoś zniesie męski wypad z panienką. Czego się nie robi dla przyjaciół. 


Siłownia chyba jest wystarczająco zaludniona miejscówką? I zapewniam Cię, że mają tam dobre oświetlenie. Oskar przywitał dziewczynę, a potem przedstawił sobie przyjaciół. 


I zajął się wyłącznie Meadow.
Henry cierpliwie stał obok. Jego mina mówiła jednak wszystko. Serio Stary?


W siłowni chłopaki poszli zrzucać wagę na bieżnię.


A Meadow dawała popis.


Uważaj, bo jeszcze połamiesz te swoje cienkie patyczki.


Podkręć trochę tempo chojraku, bo w lesie to by Ci ślimaki uciekły.


Idę się przewietrzyć. Nara.


Gdzie idziesz? W sumie też się z chęcią przewietrzę.


Co ty mnie tak pilnujesz? Boisz się, że zniknę czy co?


Oskar w głębi duszy rzeczywiście miał takie obawy. Wolał nie spuszczać Meadow z oczu.



Po chwili dołączył Henry. Coście tak zniknęli cichaczem oboje? 
Oskar nie był zachwycony, zwłaszcza, że zaciekawiona Meadow strzelała oczami w kierunku przyjaciela.




Wiesz Meadow, że Henry ma dwóch synków? Całkiem niepodobni do siebie, młodszy wygląda całkiem jak on, a starszy to blond aniołek, po mamie. Bo musisz wiedzieć, że Henry ma piękną żonę.
Oskar wolał wspomnieć o tym fakcie. Tak dla bezpieczeństwa.






Dziedzictwo Kołodziejów Legacy The Sims 4