Kolejny ciężki poranek Ignacego, tym razem zaszkodziły mu nocne ekscesy z duchami. Przydałby się prysznic. I wygodniejszy materac.
Najpierw prysznic, bo trzeba lecieć do pracy. Więc zasuwamy na drugi koniec miasta do siłowni.
Halo, Ignaś. Szef co prawda pewnie już patrzy na zegarek, ale w ręczniku???
Po pracy trzeba jak zwykle parę felietonów napisać. Znowu nie ma Michała, jest Prisha. Można i jej się pochwalić. Dostałem awans. AWANS!! Ta dam.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh0z4aSkvSjCYdxO2PLTFjQfJn5ZtqJFIqAd0wpllUjVZvU8PhKS-5USKhh0Q4lMa3IU7p-GtYUQvQMD2cO8NIztjM45d-Lgx1lnb_esalcmecW1QXuQFnKV6-RT5oxt0F7mPpEcdWVf2y6/w640-h426/dz07+%25287%2529.png)
Dziedzictwo Kołodziejów Legacy The Sims 4