Pogrzeb Patrycji Harris

 Rodziny Harrisów i Kołodziejów zgromadziły się na cmentarzu pożegnać Patrycję, matkę Mary.

Na początku Mary wygłosiła mowę pogrzebową.


Odmalowała swój ból i smutek tak emocjonalnie, że goście nie kryli łez.


Posłuchać przyszła nawet główna bohaterka ceremonii. Widać, że jest uszczęśliwiona piękną uroczystością pożegnalną. 


Ida podeszła złożyć przyszywanej babci kondolencje.


Następnie Tommy pożegnał się z matką.


Goście przez chwilę stali w skupieniu rozmyślając o przemijaniu i kruchości ludzkiego życia.



Ciekawe jakie myśli przychodziły do głowy Marcinowi. Wspominał swoją zmarłą żonę?


Och, Tommy. Braciszku.. I co ja teraz zrobię?


Nie martw się Mary. Będziemy się wspierać. Razem damy sobie radę.


Po chwili dołączyła do nich Marta i zaczęli poważnie rozmawiać o przyszłości.


Mówię serio dziewczyny. Przeprowadźcie się do mnie obydwie. Nie ma sensu, żebyście szukały mieszkania. Szkoda pieniędzy. 


Inni uczestnicy również pomału rozchodzili się po cmentarzu i rozmawiali w mniejszych grupach. 


Ida zawarła bliższą znajomość ze swoimi przyszywanymi ciotkami - Matyldą i Carol.




 Oskar! No naprawdę, nie mógłbyś się powstrzymać w takiej chwili. Firma bez Ciebie nie upadnie. To pogrzeb Twojej babci!
 Meadow chyba nie jest zadowolona z męża. 


Nie tylko Oskar zapomniał o manierach. Agata z dezaprobatą spogląda na siostrzeńca


Jerzy usiadł z Olgą z boku. Nie chcieli, żeby ta smutna uroczystość została zakłócona przez niepotrzebne niesnaski. 


Pogrzeb dobiega końca. Uczestnicy żegnają się i pomału wracają do domów.


 Dziwni miastowi. Pan za żywopłotem najwyraźniej śledzi elegancką damę w kapeluszu. (Nie, to nie jest jego małżonka podejrzewana o zdradę. Pewnie Cristobalowi znudziła się już młoda żona i jest gotów na nowe podboje. A może śledzi konkurencję? Ale to już całkiem inna historia...)






Dziedzictwo Kołodziejów Legacy The Sims 4